Odpowiedzi specjalisty

        
  1. Co obejmuje plan pomocy stworzony przez pracownika socjalnego?
    Jak wygląda i co obejmuje plan pomocy stworzony przez pracownika socjalnego dla osoby objętej jego opieką? Czy obejmuje on również rodzinę? Jeśli tak to w jakim zakresie?

    Wsparcie socjalne w opiece hospicyjnej znacznie różni się od pomocy pracowników socjalnych w Ośrodkach Pomocy Społecznej i nie polega na rozwiązywaniu problemów społecznych takich jak: alkoholizm, przemoc, narkomania itd. Rola pracownika skupia się na rozpoznawaniu problemów praktycznych i wskazywaniu sposobu ich rozwiązywania, jak również na działalności informacyjnej, która polega na informowaniu pacjenta i jego rodziny o wszelkich przysługujących mu prawach i uprawnieniach, ulgach, np. rehabilitacyjnych, przepisach spadkowych czy też ułatwianiu dostępu do poszukiwanych informacji, wyjaśnianiu wątpliwości.

    Pracownik socjalny w Hospicjum nie ponosi ciężaru rozwiązywania problemów społecznych, co jest obowiązkiem innych organów, ale udziela wsparcia możliwego i koniecznego w danym momencie. Najczęstszą formą pomocy jest udzielanie informacji w sprawie świadczeń (emerytury, renty). Pomaga w przygotowaniu i skompletowaniu dokumentów rentowych, wnioskuje o podwyższenie stopnia inwalidztwa z racji postępującej choroby, wnioskuje o przyznanie dodatku pielęgnacyjnego z powodu niezdolności pacjenta do samodzielnej egzystencji. Współpracuje w załatwieniu tych wszystkich formalności z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, jak również z Powiatowym Zespołem do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności. Pośredniczy w informowaniu tych instytucji o niemożności stawienia się pacjenta ciężko chorego na badanie lekarza orzecznika, w dostarczeniu brakujących dokumentów pacjenta czy też w innych problematycznych sprawach. Służy pomocą wyręczającą pacjenta, np: pisanie pism, podań, odwołań od decyzji ZUS-u. Współpracuje z innymi instytucjami.
    W sytuacji braku prawa do świadczeń (renty,emerytury) interweniuje w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie, w celu uzyskania pomocy materialnej w formie zasiłku  stałego czy też pomocy celowanej (np: na leki, węgiel, itd.). Z Ośrodkami Pomocy Społecznej kontaktuje się też często w sprawie zorganizowania opieki dla pacjenta w domu tzw. usług opiekuńczych, szczególnie w godzinach pracy pozostałych członków rodziny lub też gdy rodzina nie radzi sobie z opieką i potrzebuje dodatkowej pomocy. W sytuacji  pogarszającego się stanu zdrowia pacjenta wymagającego hospitalizacji pracownik socjalny wspomaga rodzinę w umieszczeniu chorego w oddziale Medycyny Paliatywnej. Szczególną pomocą i wsparciem obejmuje osoby zupełnie samotne, pomaga w załatwieniu wszelkich formalności w różnych instytucjach.

    Pracownik socjalny pomagając przede wszystkim pacjentowi pomaga również rodzinie, w zakresie jaki tutaj starałam się przybliżyć.

    Grażyna Jaroszyk

  2.     
  3. Czy chory podlegający opiece hospicjum domowego ma prawo dostawać kroplówki wzmacniające oraz leki przeciwbólowe dożylnie?

    Czy chory podlegający opiece hospicjum domowego ma prawo dostawać kroplówki wzmacniające oraz leki przeciwbólowe dożylnie? Szwagier w terminalnej fazie raka żołądka od lekarza hospicjum domowego dostaje tylko recepty na leki przeciwbólowe w tabletkach. Bardzo cierpi, a lekarz twierdzi, że w domu nie mają prawa podawać leków dożylnie. Bardzo proszę o rozjaśnienie mi tej sprawy. 
    Na pewno w trakcie każdej wizyty lekarza, odbywanej przynajmniej dwa razy w miesiącu, pacjent powinien być zbadany, natomiast wizyty pielęgniarskie powinny odbywać się co najmniej dwa razy w tygodniu. Podawanie leków przeciwbólowych drogą dożylną w domu jest dość trudne i zwykle nie ma takiej potrzeby. Najczęściej leki przeciwbólowe stosowane są drogą doustną bądź przez skórną, a jeśli drogi te nie są skuteczne, leki można podawać drogą podskórną przez igłę typu “motylek”. Drogę dożylną zwykle stosuje się, kiedy chory przebywa w szpitalu bądź na oddziale w hospicjum.

    Podawanie płynów drogą dożylną w domu jest trudne, ze względu na konieczną obecność pielęgniarki przez cały czas przetaczania płynu, założenie wkłucia (wenflonu), ponadto wskazane może być wcześniej wykonanie badania laboratoryjnego oznaczenia poziomu elektrolitów we krwi. Jest to jednak możliwe. Podawanie płynów drogą dożylną ma sens u chorych odwodnionych, np. z powodu wymiotów czy biegunki bądź zaburzeń funkcji poznawczych (splątania). Natomiast, jeżeli chory może przyjmować płyny drogą doustną jest to najwygodniejsze i najbardziej naturalne. Podawanie płynów “dla wzmocnienia” nie zostało naukowo udowodnione. Trzeba również podkreślić, iż przetaczanie płynów drogą dożylną może niekiedy prowadzić do powikłań, np. nasilenia objawów niewydolności krążenia.

    Obowiązkiem lekarza i pielęgniarki jest dokładne przedyskutowanie powyższych problemów z chorym i rodziną.

    Dr hab. n. med. Wojciech Leppert

  4.     
  5. Czy jest możliwość znalezienia osoby do opieki nad mamą w domu?

    Czy jest możliwość znalezienia osoby (najlepiej pielęgniarki) do opieki nad mamą w domu? Mieszkam w Poznaniu. Bardzo zależy mi na tym, by była to osoba godna polecenia. Mama jest pod opieką hospicjum domowego. Chciałbym, by ktoś otoczył ją opieką, pomógł, podał leki, jedzenie podczas mojej nieobecności, gdy jestem w pracy?

     

    Wnioskuję, iż konieczna jest głównie opieka wyręczająca, opiekuńczo-pielęgnacyjna. Taką opiekę można zorganizować poprzez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w formie usług opiekuńczych w danym rejonie zamieszkania.

    Grażyna Jaroszyk

  6.     
  7. Po silnej chemii u męża pojawiają się duszności i zawroty głowy. Co w takiej sytuacji robić?

    Mąż jest po pierwszej bardzo silnej chemii. W nocy pojawiają się duszności i zawroty głowy. Zdarzyło się, że stracił na chwilę przytomność. Ma bardzo niskie ciśnienie. Co w takiej sytuacji powinnam robić?

    Do kogo można się zgłosić jeżeli szpital nie wystawił zwolnienia lekarskiego?

    W sytuacjach nagłych takich, jak Pani opisuje, można zadzwonić na Pogotowie. Nie znam dokładnie rozpoznania i stopnia zaawansowania choroby, ale jeżeli występują objawy w przebiegu choroby nowotworowej są podstawy, aby chory był objęty opieką paliatywną – albo Poradni Medycyny Paliatywnej, albo Hospicjum Domowego, do tego celu potrzebne jest skierowanie od lekarza prowadzącego lub rodzinnego i oczywiście zgoda pacjenta. Należy podkreślić, że nie wyklucza to kontynuacji chemioterapii.

    Oczywiście, lekarz rodzinny ma także obowiązek opiekować się chorym, kiedy przebywa w domu. Warto również przedyskutować stan pacjenta z lekarzem prowadzącym, który może zalecić, np. dłuższą hospitalizację po chemioterapii czy rozważyć zmianę rodzaju stosowanych leków cytostatycznych. Jeżeli chodzi o zwolnienie, to proponuję zapytać ordynatora oddziału, jeżeli są wątpliwości, obowiązkiem szpitala jest wystawienie zwolnienia.

     

    dr Wojciech Leppert

  8.     
  9. Czy osobie zmagającej się z nowotworem, pobierającej rentę, przysługuje zasiłek pielęgnacyjny i dodatek pielęgnacyjny?
    Czy osobie zmagającej się z nowotworem, pobierającej rentę, przysługuje zasiłek pielęgnacyjny i dodatek pielęgnacyjny? Osoba ta jest zdana na osobę trzecią. Jest osobą leżącą.

    Oczywiście! Osoba chora jest niezdolna do samodzielnej egzystencji i z tego tytułu przysługują jej uprawnienia do dodatku pielęgnacyjnego, jeśli posiada świadczenia emerytalne lub rentowe. Wniosek o dodatek pielęgnacyjny składa się w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych właściwym dla danego rejonu zamieszkania. Natomiast  zasiłek pielęgnacyjny jest trochę niższy i również przysługuje osobie chorej, ale takiej, która nie posiada jeszcze świadczeń rentowych bądź emerytalnych z różnych względów. Wniosek o zasiłek pielęgnacyjny składa się w Powiatowym Zespole do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Poznaniu ul. Słowackiego 8.

    Pozdrawiam serdecznie,

    Grażyna Jaroszyk

  10.     
  11. Jakie stany nagłe występują najczęściej u chorych w opiece paliatywnej?

    W zasadzie każda sytuacja, która wymaga pilnej interwencji medycznej, a nawet psychologicznej czy duchowej, może być określona mianem stanu nagłego. Do najczęściej występujących i niebezpiecznych powikłań rozwoju choroby należy zaliczyć zaburzenia metaboliczne takie, jak hiperkalcemia, czyli wzrost poziomu wapnia we krwi. Innym powikłaniem rozwoju choroby nowotworowej są przerzuty do mózgu, które mogą wywołać wiele powikłań oraz ucisk rdzenia kręgowego, najczęściej spowodowany przez przerzuty nowotworowe do kręgosłupa lub do wnętrza kanału kręgowego.

    dr Wojciech Leppert


  12.     
  13. Jakie inne stany nagłe występują u chorych w opiece paliatywnej?

    Oprócz wymienionych w poprzednich pytaniach, inne stany nagłe obejmują wiele sytuacji, które dotyczą często pacjentów w opiece paliatywnej. Może to być nagłe wystąpienie ataku bólu, duszności, krwotok z przewodu pokarmowego, z dróg oddechowych, złamanie patologiczne kości długich bądź kręgosłupa, podwyższony, bądź bardziej niebezpieczny obniżony poziom glukozy (cukru) we krwi.

    W każdej z tych sytuacji, konieczna jest dokładna ocena i najczęściej szybkie wdrożenie właściwego postępowania. Najlepiej skonsultować się wówczas, przynajmniej telefonicznie, z lekarzem bądź pielęgniarką; często niezbędne jest wezwanie pogotowia ratunkowego, celem oceny sytuacji i wykonania pilnej interwencji. Niekiedy, jeżeli rodzina czy opiekunowie posiadają odpowiednie leki i są właściwie przeszkoleni, mogą po konsultacji z lekarzem bądź pielęgniarką, podać dodatkową dawkę leku, który łagodzi ból czy duszność.

    dr Wojciech Leppert

  14.     
  15. Jak przygotować chorego na wiadomość, że chcemy go zarejestrować w hospicjum?

    Osobę chorą do opieki paliatywnej powinien kierować lekarz prowadzący lub lekarz rodzinny i to on powinien informować o tym chorego. Jeżeli to na nas spada ten obowiązek to myślę, że przede wszystkim należy odbyć szczerą rozmowę z chorym na temat tego, dlaczego chcemy zarejestrować go w hospicjum oraz jakiego rodzaju pomoc będzie mógł tam uzyskać. Warto odbyć taką rozmowę stosunkowo wcześnie, to znaczy kiedy chory będzie miał jeszcze wybór, czy chce się oddać pod opiekę hospicjum już teraz, czy też woli jeszcze trochę poczekać z tą decyzją i oswoić się z nową trudną sytuacją. Jeżeli zaczniemy o tym myśleć i rozmawiać w momencie, kiedy osoba chora będzie cierpiała z powodu bardzo już nasilonych dolegliwości, wówczas może się poczuć zagoniona w przysłowiowy „kozi róg”, ponieważ tak naprawdę nie będzie miała już żadnego wyboru. Może to spotęgować u niej uczucie strachu i przerażenia, zabraknie jej bowiem czasu na to, żeby chociaż trochę oswoić się z nową sytuacją.

    Instytucja hospicjum (domowe i stacjonarne) większości osób kojarzy się wyłącznie ze śmiercią, dlatego tak ważne jest, aby podczas rozmowy na ten temat podkreślić fakt, że głównym celem opieki paliatywnej jest łagodzenie przykrych i uciążliwych objawów, które pojawiają się wraz z rozwojem choroby, a także wspomnieć, że nie wszyscy pacjenci hospicjum umierają w krótkim czasie, niektórzy z nich pozostają pod opieką tej instytucji przez długi okres . Warto także uświadomić choremu jakie korzyści niesie ze sobą ten rodzaj opieki – będzie się on znajdował pod stałą kontrolą lekarzy specjalistów oraz wykwalifikowanych pielęgniarek, którzy w razie potrzeby będą odwiedzali go w domu, niektóre hospicja oferują także pomoc rehabilitantów, dodatkowo zarówno chory jak i jego bliscy będą mogli skorzystać z pomocy psychologa czy też pracownika socjalnego. Taka kompleksowa opieka może okazać się niezwykle pomocna w trudnych, kryzysowych sytuacjach związanych z rozwojem choroby i nasilaniem się różnych objawów.

    Odradzam natomiast zgłaszanie chorego pod opiekę hospicjum bez jego zgody i wiedzy lub też zatajania przed nim informacji, że odwiedzający go nowy lekarz oraz pielęgniarka są członkami zespołu hospicyjnego. Na dłuższą metę nie da się bowiem ukryć tej prawdy przed osobą chorą, a jej wykrycie może spowodować utratę zaufania zarówno do personelu medycznego jak i do najbliższych, co wpłynie negatywnie na proces leczenia, a także na relacje w rodzinie.

    mgr Marta Fludra

  16.     
  17. Czy można zabierać dzieci w odwiedziny do szpitala lub do hospicjum?

    Przede wszystkim musimy się zorientować, czy wolno przyprowadzać dzieci na dany oddział, niektóre oddziały mają bowiem ograniczenia wiekowe co do odwiedzających. Trochę inaczej wygląda to w hospicjach, tam na ogół odwiedziny dzieci w każdym wieku są dozwolone. Niezmiernie istotna jest także indywidualna wrażliwość naszej pociechy. Dzieci bardzo wrażliwe, które niezbyt dobrze czują się w nowych miejscach lub wyjątkowo nie lubią widoku „białych kitli” mogą źle zareagować na wizytę na oddziale. Jeżeli stan osoby chorej jest bardzo ciężki lub gdy nękają ją bardzo nieprzyjemne objawy, silny ból, wymioty, duszności, należy zastanowić się, czy widok chorego nie przerazi dziecka.

    Czasami, zwłaszcza gdy choruje ktoś bliski, dziecko bardzo tęskni i dopytuje się o możliwość odwiedzin. Jeżeli uznamy, że wizyta taka jest możliwa należy wówczas dziecko, zwłaszcza małe, odpowiednio do niej przygotować. Przede wszystkim trzeba dziecku opowiedzieć, jak wygląda miejsce, do którego idziemy. Uprzedzić, że będą tam lekarze oraz pielęgniarki a także inni chorzy, którzy będą leżeli w łóżkach. Warto także opowiedzieć o całym medycznym „osprzęcie”, z którego chory korzysta. To znaczy, że może być podłączony “do  specjalnej rurki przez którą płyną leki” (czyli do kroplówki), “że na ręce może mieć założony wenflon” itp. Jeżeli w wyglądzie osoby chorej zaszły jakieś większe zmiany, na przykład bardzo schudła, lub wypadły jej włosy, trzeba na to przygotować dziecko. Powiedzieć, że mama czy dziadek są chorzy i dlatego trochę inaczej teraz wyglądają oraz opisać na czym polega ta zmiana.

    Planując taką wizytę trzeba się również przygotować na „sytuacje awaryjne”. Warto zabrać ze sobą dodatkowa osobę dorosłą, którą dziecko dobrze zna i lubi, na wypadek gdyby przestraszyło się nieznanego otoczenia, zaczęło płakać i nie chciało wziąć udziału w odwiedzinach lub po prostu bardzo szybko znudziło się wizytą i chciało wracać do domu. Wówczas osoba ta może zabrać malucha na spacer lub wrócić z nim do domu. Warto pomyśleć o zabraniu ze sobą kilku ulubionych zabawek naszej pociechy lub np. kredek i kartek, kolorowanek.

    Gdy zadecydujemy, że z pewnych względów wizyta na oddziale może być dla naszego dziecka zbyt trudnym doświadczeniem, zadbajmy jednak o podtrzymanie więzi pomiędzy naszą pociechą a osobą chorą. Starsze dziecko może pisać listy do członka rodziny przebywającego w szpitalu, które my będziemy doręczać. Jeżeli nasz maluch nie potrafi jeszcze pisać to może narysować obrazek lub laurkę. Ważne jest aby chory, jeśli to możliwe, odpowiedział pisząc choćby krótki list. List lub rysunek może też być dobrą formą pożegnania jeśli ktoś z bliskich odchodzi, a my nie chcemy, aby dziecko było świadkiem jego umierania. Taka symboliczna forma pożegnania może być bardzo ważna dla późniejszego procesu żałoby dziecka.

    mgr Marta Fludra

  18.     
  19. Co zrobić, gdy chory nie chce przyjmować przypisanych przez lekarza leków?

    Przede wszystkim należy ustalić powód, dla którego chory odmawia zażywania leków. Przyczyn takiego zachowania może by bowiem kilka. Czasami chory nie chce przyjmować leków ponieważ sprawia mu to trudność, na przykład nie może połknąć tabletki. Należy wówczas skonsultować się z lekarzem w celu zmiany formy podawania leku, np. na krople lub zastrzyki.

    Niektóre osoby chore nie chcą zażywać różnych leków w obawie przed ich skutkami ubocznymi lub twierdzą, że ich ilość jest za duża i „zatruwają” one organizm. W takim przypadku warto poprosić lekarza prowadzącego o przejrzenie listy leków zażywanych przez chorego, być może część z nich będzie można odstawić lub chociaż ograniczyć ich dawkę. Jeśli okaże się to niemożliwe, wówczas poprośmy lekarza, aby dokładnie wytłumaczył choremu, dlaczego tak ważne jest przyjmowanie tych wszystkich leków i jakie zagrożenia dla zdrowia mogą wyniknąć z ich odstawienia.

    Niektóre leki w pierwszych dniach ich przyjmowania mogą powodować pewne nieprzyjemne skutki uboczne, które po krótkim czasie ustępują. Chory powinien zostać o tym uprzedzony i jeżeli to możliwe nie rezygnować zbyt szybko z kuracji.

    Czasami odmowa przyjmowania leków jest formą buntu i wyrazem frustracji z powodu choroby. Niekiedy jest to też związane z próbą utrzymania pozorów zdrowia, poprzez myślenie w stylu: „ Jeżeli daje radę bez leków to znaczy, że nie jestem tak bardzo chory”. Jeżeli jest to forma buntu, wówczas niezmiernie istotne jest, aby okazać zrozumienie dla trudnych uczuć i emocji, których doświadcza w tej sytuacji chory. Powiedzieć, że ma prawo się buntować, ale bardzo byśmy chcieli, by nie odbywało się to kosztem jego zdrowia. Czasami w takich sytuacjach pomaga szczera rozmowa o tym co przeżywa chory, o jego frustracjach związanych z chorobą. Jeżeli nie przyniesie to rezultatu można poprosić o pomoc lekarza, któremu nasz chory ufa, i który jest dla niego autorytetem. Ważne, aby uświadomić osobie chorej jakie przykre dla niego konsekwencje i jakie komplikacje (na przykład pobyt w szpitalu) mogą wynikać z odmowy zażywania przepisanych leków przez dłuższy czas.

    mgr Marta Fludra

* Wszystkie pola formularza są wymagane

W możliwie szybkim terminie, z reguły nie przekraczającym 24 godzin, prześlemy na podany adres e-mail odpowiedź specjalisty.

*Aby przesłać nam swoje pytanie należy wpisać je w pole “Twoje pytanie” oraz podać adres e-mail. Nie wymagamy od Państwa podawania żadnych innych danych kontaktowych, a adres e-mail pozostanie wyłącznie do wiadomości Redakcji.

W ramach formularza kontaktowego udzielamy odpowiedzi w dni robocze – od poniedziałku do piątku – jedynie na pytania dotyczące opieki nad przewlekle chorym pacjentem. Przekazywane Państwu informacje będą miały charakter ogólny, bez odnoszenia się do konkretnych przypadków medycznych, w których dla postawienia właściwej diagnozy niezbędny będzie bezpośredni kontakt ze specjalistą.



Dziękujemy za wysłanie wiadomości.